Nie jestem kawą. Uszczęśliwiam siebie.
Piekielny Hvar pokazuje mi swoje drugie oblicze. Przyjazne, leniwe, łagodne.
Wczorajsza wycieczka do Stri Gradu (czy to się tak odmienia? Czy to się w ogóle odmienia?) uświadamia mi jak ważne jest uszczęśliwianie samej siebie. Małym szczęściem jest spacer po uroczym miasteczku.
Spacerując docieram na miejską plażę. O nie, dziękuję. Wrzeszczące dzieci (czy one mają coś z krtanią?), Muzyka z beach baru i tłum to zdecydowanie nie mój klimat.
I pomyśleć, że zaledwie pięć minut zajmuje dotarcie do miejsca, gdzie nie ma nikogo...
To moje kolejne małe szczęście.
Gdy słońce nie daje się już znieść, a głód doskwiera coraz bardziej postanawiam wrócić do Stari Gradu (odmienia się?).
Dokonawszy uprzednio researchu (zaraz ktoś pomyśli, że pracuję w korpo), odnajduję restaurację Blue Doors
Zasiadam zadowolona oczekując na menu, gdy okazuje się, że otwierają za godzinę... Właściciel usłyszawszy, że przyjechałam aż z Polski (choć komplementuje mój angielski mówiąc, że myślał, że z UK - szczęście level high), oznajmia, że spoko, że kuchnia przygotuje wszystko i podaje menu. Aż mi głupio. Ostatnio chyba dla Jacksona otworzyli zamknięte centrum handlowe...
Jako że restauracja jest de facto zamknięta, mają póki co tylko filet z okonia morskiego. Pasuje mi!
Na koniec właściciel przynosi jeszcze "deser" w postaci likieru miętowego.
Aż nie chce się wracać do imprezowni (czyt. Hvar). Tu mi lepiej.
Wracam jednak. Jest jeszcze sporo do zwiedzenia.
Na początek twierdza, którą widziałam pięknie oświetloną pierwszego wieczoru. Wydawała się być taka odległa. I jest... Droga przez mękę! Ale za to jaki widok z góry!
Zdjęcie nie oddaje nawet tego jak szczęśliwe są moje oczy. Nie wspomnę o nogach, które mogą chwilę odpocząć.
Schodzę na dół, do miasta. Miałam je przecież zobaczyć za dnia.
Czas na plażę.
Skryta w małej zatoczce umożliwia ucieczkę od gwaru Hvaru. Kamienista, ale nic to. Odnajduję skałę dla siebie
Woda chłodzi mi stopy i to też jest szczęście.
Dopijam świetne lokalne wino.
Dalej: Brać
Komentarze
Prześlij komentarz