- Mljet

 

Kolejny etap mojej podróży rozpoczynam w porcie Prapratno. 
Pakuję się na prom i po 45 minutach jestem na wyspie Mljet. Z trudem znajduję swoją bazę noclegową. W dodatku właściciel z obcych języków włada... chorwackim. I całkiem niezłym migowym. Szybko zatem orientuję się, że woda w kranie nie nadaje się do picia i że idąc schodami (sic!) w dół znajdę zejście do morza. Pokonuję więc 12 stopni i oto znajduję 
Spędzam tu popołudnie. 
Wieczorem udaję się do lokalnej tawerny. 
Należy mi się mała uczta.
Rybka - marzenie! Do tego solidny kielich lokalnego zimnego wina. Bardzo dobry wieczór.
Następnego dnia zanosi się na bicie rekordu w ilości kroków. 
Udaję się do Parku Narodowego Mjlet. Najpierw jednak spacer do jaskini Odyseusza.
Posilam się spotykanymi po drodze jeżynami
Szkoda, że oliwki i figi jeszcze niedojrzałe

Jaskinia z góry prezentuje się umiarkowanie ciekawie 
Nie zamierzam jednak dołączyć do tych śmiałków tam na dole. 
Choć w sumie nie dziwię się Odyseuszowi, że tak długo wracał do swojej Itaki. Jak nie zatrzymać się na dłużej mając przed oczami takie widoki
Podziwiam przez chwilę i ruszam do Parku Narodowego.
Istny raj! Przecudnie tu! 
Wędrówkom nie ma końca 
Wędrując mam w głowie zdanie, które wypowiedziała pani przewodnik przy kasie biletowej: "pływać można wszędzie, z wyjątkiem miejsc, w których cumują łódki". Szukam zatem miejsca dla siebie. 
I jak się nie wykąpać, gdy nagle spotykam takie zejście do wody? Jak nie wskoczyć do wody, która ma taki kolor?! Jasne, że wskakuję! 
Pozwalam sobie wyschnąć i ruszam do ludzi - czas na obiad (właściwie to śniadanie, bo rano jakoś nie zdążyłam).
Konoba Ribar. Niezłe opinie w Internecie, niezły widok. Można tu zjeść. 
Lokalny specjał - makaron własnej roboty z oliwą o czosnkiem (oby już dziś nikogo nie spotkać). Do tego risotto z krewetkami
Posilona, zmęczona wracam do pokoju, gdzie natychmiast zasypiam.
Samej siebie z Dubrownika nie pokonałam, ale 17900 kroków, to też niezły wynik.  

Dalej kierunek Korčula

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Gdy wytchnienie odnajdujesz w meczecie

Rekompensata i pistacje z pistacjami w kremie pistacjowym

Olbia znaczy szczęśliwa